Akcja: Nie kradnij zdjęć!

8 marca 2011

Króliczki pierniczki

Na blogu http://filihunkat.blogspot.com dojrzałam urocze króliczki.
Pod rękę nawinęły się resztki szmatek.
Powstał narysowany na żywca szablon i jakoś się uszyły ( ręcznie).
Ponieważ nie wiedziałam, że im mniejsze szkraby, tym trudniej przewlec je na prawą stronę, nawojowałam się i o mały włos nie podarłam.
Wypchałam maleństwa włókniną z nabytej poduszki ( jeszcze mam pół poduszki) i doszyłam koralikowe oczka.
Pokazałam mojej sąsiadce i chciałam podarować maluchy jej wnuczkom.
Z wizytą był u niej młodszy ( mocno dorosły) syn z żoną.
Króliczki od razu zaprzyjaźniły się z nimi.
Zostały nazwane piernikowymi – bo taki mają kolor i postanowiły zamieszkać z nimi.
Oznacza to, że wnuczkom należy uszyć inną parę.
Wciągnę w to koleżankę sąsiadkę.
Ona szyje o niebo lepiej niż ja i ma czas.
Oto króliczki – pierniczki.

2 komentarze: